Dolina Chochołowska – Grań Główna

chocholowska-main-ridge

arrow-red

Poziom trudności: **
Czas przejścia: 3h 45′ (6,4 km)
goraa675 m.
dola772 m.
Sztuczne ułatwienia – NIE
Najwyższy punkt: Starorobociański Wierch – 2176 m. n. p. m.

 Wyprawa głównym grzbiet Zachodnich Tatr. Prawdopodobnie najbardziej interesująca wycieczka w tej okolicy, ze średnią trudnością techniczną. Niektóre strome podejścia. Zimą i wczesną wiosną wycieczki bez odpowiedniego sprzętu jest ryzykowne ze względu na niebezpieczeństwo spowodowane lawinami.

starorobocianski-view Widok ze Starorobociańskiego Wierchu

 Ze Starorobociańskiego Wierchu schodzimy w kierunku zachodnim nieco krętą, ale bezpieczną ścieżką po łagodnym zboczu (Gładka Ubocz). Dokoła wspaniałe widoki – w słoneczny dzień można dojrzeć Tatry Wysokie, a nawet Babią Górę.

 Niebawem mijamy trawersem specyficzne wzniesienie (za wierzchołkiem którego przepaść). 10 minut później osiągamy Starorobociańską Przełęcz, z której Starorobociański Wierch przypomina piramidę. Tutaj krzyżują się szlaki:  nasz czerwony i żółty z Doliny Raczkowej na Słowacji. W tym miejscy bardzo często można spotkać tatrzańskie kozice.

spod-konczysty-view

 Z przełęczy szybko zdobywamy Kończysty Wierch, pomimo faktu, że wejście jest zdecydowanie strome. Zejście z Konczystego Wierchu na Jarząbczą Przełęcz nie jest ani skomplikowane, ani długie, biegnie przez łagodne stoki, a wspięcie się na Jarzabczy Wierch zajmuje około pół godziny. Początkowo wędrujemy wąską, stosunkowo stromą, ale komfortową kamienistą ścieżką wzdłuż grzbietu, po której następuje płaska część szlaku. Ostatnie podejście na Jarząbczy Wierch rozpoczyna się kilka minut później, po silnie pochylonym zboczu.


jarzabczy-view2 Wkrótce docieramy do charakterystycznych skalistych bloków. Wykonujemy nie za bardzo trudne i krótkie podejście po nich, nieco skomplikowane przez żwir, pokonujemy półkę skalną i docieramy na Jarząbczy Wierch z pięknymi, otaczającymi nas panoramami. Przed nami nudne i powolne zejście z Jarzabczego Wierchu na Niską Przełęcz. Jest bardzo strome, więc należy być ostrożnym.Od rozwidlenia szlaków trasa staje się nieco mniej spadzista, przed nami widok na Niską Przełęcz , do której docieramy pół godziny później. . Kontynujemy marsz wzdłuż grzbietu lekko w górę. Po lewej stronie widzimy gładkie stoki, a na prawo bardzo urwiste. Obchodzimy trawersem wierzchołek Łopaty, potem maszerujemy w dół aż do Dziurawej Przełęczy.

lopata-view

wolowiec-view3-2

wolowiec-widok2-2

 Przed nami ostatnie podejście na Wołowiec. Po  lewej widać potężną przepaść. Wkrótce stajemy przed skalną, ukośną i pozbawioną jakichkolwiek uchwytów ścianką.  Jest to najtrudniejsze miejsce na całym opisywanym szlaku. Zauważamy tablicę upamiętniającą turystę, który zginął tutaj w 2004 roku. Dalej szlak biegnie przez bardzo strome zbocze. Wędrówka w górę po żwirze i głazach jest bardzo ciężka. Czasami przechodzimy tuż przy urwiskach. Z Wołowca jedne z najwspanialszych widoków na całe Tatry Zachodnie i część Tatr Wysokich. Szczególnie pięknie prezentuje się masyw Rohaczy po stronie słowackiej. Wrócić możemy przez Wyżnią Dolinę Chochołowską (skręt w prawo zielonym szlakiem tuż po zejściu ze szczytu) albo Grzesia. Obie trasy zaprowadzą nas na Polanę Chochołowską.


POWRÓT DO Dolina Chochołowska